Close

Świat Halmanowej

Sapere Aude znalazło swoje miejsce na półce i czytniku Moniki Halman:

Ogromnym plusem tej książki jest wartka akcja, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji. Historia mocno wciąga i trudno jest się od niej oderwać. Co prawda fabuła nie jest zbyt skomplikowana, bo opiera się na jednym, głównym wątku. Autorka jednak umiejętnie ten wątek poprowadziła, trzymając czytelnika w nieustannym napięciu. Książka wywołuje falę emocji – przeraża, porusza, zaskakuje, wzbudza smutek, a momentami również gniew i oburzenie.

Do zalet należy również kreacja bohaterów. Postacie przewijające się w powieści są autentyczne, nieprzerysowane. Czytelnik staje się świadkiem starcia dwóch diametralnie różnych postaw. Jest Michael – szlachetny, troskliwy, odważny i wierzący w sprawiedliwość mężczyzna. I jest oprawca – przepełniony nienawiścią egoista, który nie chce już pozostawać w cieniu. Pragnie zostać zauważony. Są też inni, drugoplanowi bohaterowie, którzy stoją gdzieś pośrodku. Przekonani, że działają w słusznej sprawie, ale mający przebłyski wątpliwości. Nie pozostają całkiem niewzruszeni na cierpienie Michaela, ale z obawy przed konsekwencjami długi czas nie robią nic, aby mu pomóc. Każda z postaci jest niezwykle autentyczna i budzi w czytelniku sporo emocji.

Książka napisana jest prostym i dosadnym językiem, a zarazem niezwykle plastycznym. Pełno tu drastycznych, mrożących krew w żyłach opisów, które skutecznie pobudzają wyobraźnię. Pojawia się również sporo wulgaryzmów, co według mnie ani trochę tu nie przeszkadza, a wręcz czyni całość jeszcze bardziej dynamiczną i realistyczną.

Pełna recenzję możecie przeczytać tutaj:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.