"Sapere Aude" według czytelniczki

Uwielbiam dostawać takie listy:

Witam serdecznie!

Małgosiu, Twoja książka przeleżała nieco na półce od naszego spotkania kiedy to ją zakupiłam. Wreszcie przyszedł na nią czas. Zabrałam ją ze sobą do Grecji i tam, głównie nad hotelowym, lazurowym basenem skonsumowałam tę zupełnie niezwykłą opowieść. A raczej połknęłam, bo książka wciąga jak narkotyk. Do dzisiaj zastanawiam się co jest tego powodem. Historia jest bowiem nie do zniesienia i na pewno nie jest piękna ale dobra i rzuca czar. Przeniesienie akcji w miejsce dla mnie egzotyczne sprawia, że nie podejrzewałabym, iż jest dziełem polskiego pisarza a już na pewno nie Pisarki. Mam na myśli wiarygodność przekazu – jest stuprocentowa. I być może to w powiązaniu z bardzo komunikatywnym stylem jest zagadką sukcesu książki. Chciałabym kiedyś napisać własną książkę i chciałabym aby ona wywołała w kimś tyle emocji i głodu ciągu dalszego ile Twoja książka wywołała we mnie już od pierwszego zdania.

Dla takich recenzji warto podjąć trud wydawania kolejnego tomu. Dziękuję Ilono!