Close

"Sapere Aude" tom I

 

„Wiatr przegnał chmury i odsłonił niemal okrągłą tarczę księżyca.”

Pierwsze zdanie było piękne. Uśmiechnęłam się do siebie przeczuwając, że czeka mnie coś szczególnego… Ta książka zaczęła się jednak od „trzęsienia ziemi a potem napięcie już tylko rosło…” Chyba nie czytałam jeszcze czegoś tak „sadystycznego i okropnego” a czytuję St.Kinga. Lecz to nie krytyka! W zadziwiająco hipnotyzujący sposób ta opowieść związała mnie ze sobą. Chciałam wiedzieć więcej – poznać historię zapisaną na kolejnych kartach książki. W przedziwny sposób zbliżyłam się do bohaterów. Wielkim rozczarowaniem okazało się dla mnie przeskoczenie 13 lat ich życia. Siedząc nad greckim basenem krzyknęłam głośno: NIE! I zaczęłam kartkować książkę w nadziei, że gdzieś odnajdę brutalnie wyrwany fragment. Chciałam czytać choćby o tym jak przez te 13 lat bohaterowie książki jadali śniadania i wiedli nudne, codzienne życie. Zanim jednak zdążyłam odżałować tę stratę huragan kolejnych zdarzeń porwał mnie jak psychodeliczny rollercoaster. Przyznaję, że momentami martwiłam się o zdrowie psychiczne autorki oraz swoje własne. Lecz nie znalazłam czasu na to, by zatrzymać się nad tą myślą. Dobiegłam do ostatniej strony i wiedziałam już tylko jedno – muszę zdobyć kolejne części tej opowieści.

Ilona Gromulska

6 Responses to „Sapere Aude” tom I

  1. Jeżeli jest tam dużo przemocy, to jednak nie jest to powieść dla mnie 🙂

  2. Mam nadzieję, że książka znajdzie dużo czytelników.

  3. Natalia Ch.-D.

    Brzmi groźnie 😀 Chyba jednak wolę klasyczne romanse 😀

Skomentuj Magda Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.